Adam Nawałka zabrał głos na temat Wisły Kraków. 64-latek uważa, że jego były klub będzie miał trudno o powrót do Ekstraklasy.
- Wisła Kraków przygotowuje się do startu w Fortuna 1. Lidze
- Legendarny polski klub będzie miał trudno po powrót do Ekstraklasy
- O swoim byłym klubie opowiedział Adam Nawałka
Wisła musi być czujna
Sezon 2021/2022 Wisła Kraków zakończyła na przedostatnim miejscu w Ekstraklasie, co skutkowało tym, że teraz czeka ją rywalizacja w Fortuna 1. Liga. Spadek Białej Gwiazdy był zaskoczeniem dla większości osób, także jej byłego piłkarza i trenera.
– Mówiąc kolokwialnie, na papierze to nie była drużyna na spadek. W trudnym momencie, w końcówce sezonu, gdy trzeba było podjąć walkę, okazało się, że piłkarze tego nie udźwignęli – powiedział Adam Nawałka, który przyznał, że gra na zapleczu Ekstraklasy jest trudna.
– Mam nadzieję, że zaprocentuje doświadczenie Kuby Błaszczykowskiego i trenera Jerzego Brzęczka. Wiadomo, z czym się wiąże degradacja, jaki ma wpływ na budżet klubu. Pierwsza liga jest trudną ligą. Sam jej doświadczyłem i wiem, ile trzeba było włożyć trudu i pracy, żeby w ciągu roku po spadku awansować z Górnikiem do Ekstraklasy. Teraz może być jeszcze ciężej, bo poziom 1. Ligi się podniósł i więcej drużyn kandyduje do Ekstraklasy i to nieźle grających – ocenił 64-letni szkoleniowiec.
– To prezes Bogusław Cupiał mógł sobie pozwolić na to, że kupił 15 reprezentantów Polski i jeżeli nie trafił z transferem, to pozyskiwał kolejnych dwóch piłkarzy. A dzisiejsza Wisła musi trafiać, bo nie stać jej na pudła transferowe. Pokazał to nawet zimowy okres. Ci, którzy odeszli, bo zgłosiły się po nich bogatsze kluby, nie zostali właściwie zastąpieni – dodał Adam Nawałka.
Czytaj także: Paweł Olkowski: chciałbym bardzo zagrać na otwarciu w pełni stadionu Górnika Zabrze
Komentarze