Cracovia sięgnęła w trzech ostatnich meczach po dwie wygrane, a teraz zatrzymała walczącą o czołowe lokaty w lidze Lechię. Sobotni mecz Ekstraklasy w Gdańsku zakończył się remisem 1:1.
Drużyna z Gdańska przystępowała do tego meczu zajmując piąte miejsce w tabeli, z realną szansę na wyprzedzenie czwartego Piasta Gliwice. Cracovia z kolei była dopiero dwunasta w stawce. Faworytami pojedynku byli więc gospodarze.
Mecz od początku układał się jednak po myśli Cracovii. To goście objęli w 25. minucie prowadzenie. Do siatki trafił wówczas Cornel Rapa, który wykończył akcję po wrzutce z rzutu rożnego przez Michala Siplaka.
Co ciekawe Cracovia mogła w pierwszej połowie podwyższyć nawet swoje prowadzenie, ale tuż obok słupka uderzał Luis Rocha.
Gdańszczanie przebudzili się dopiero po przerwie. Ich ataki stawały się coraz groźniejsze, a w 69. minucie dopięli swego i wyrównali. Do siatki po dośrodkowaniu Macieja Gajosa trafił głową Flavio Paixao.
W samej końcówce meczu gospodarze mogli jeszcze rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść, ale ich akcję zatrzymał Matej Rodin.
Komentarze