Gracze Śląska Wrocław zremisowali z Górnikiem Zabrze 0:0 w ostatnim sobotnim spotkaniu PKO BP Ekstraklasy. Gospodarze w tej kampanii podejmowali pięć ekip. Do tej pory zawodnicy Lavicki (piąte miejsce) zanotowali trzy wiktorie i dwa remisy. Goście (druga lokata) odnieśli natomiast pierwszy podział oczek w potyczce delegacyjnej.
Jak wyglądało to spotkanie? Na pierwszą groźniejszą sytuację musieliśmy czekać do 13. minuty. Wtedy to Exposito dośrodkował do Praszelika. Zawodnik Śląska oddał strzał głową, ale minimalnie chybił i nie udało mu się otworzyć wyniku tego meczu.
W 25. minucie po raz kolejny zakotłowało się w polu karnym zabrzan. Wrocławianie przeprowadzili kontratak, w jego końcowej fazie Musonda podał do Picha, lecz ten uderzył obok bramki strzeżonej przez Chudego.
W 37. minucie Masouras zagrał do Sobczyka. Ten znalazł się w dobrej sytuacji, ale na posterunku był Putnocky, który efektywnie interweniował. W 43. minucie niecelnie z woleja przymierzył Masouras.
W 58. minucie było groźnie pod bramką Śląska. Na strzał zdecydował się Krawczyk, ale jego próba zatrzymała się ostatecznie tylko na poprzeczce. Wciąż mieliśmy zatem 0:0.
W 85. minucie próbował Nowak. Zawodnik Górnika zszedł z lewej strony do środka, ale finalnie nieznacznie chybił.
Ostatecznie wynik tego spotkania nie uległ już zmianie i oba kluby zdobyły po jednym oczku. W tym momencie wrocławianie mają 14 punktów. Goście są lepsi o trzy punkty. Oba kluby rozegrały po dziewięć konfrontacji.
Komentarze