Jagiellonia Białystok przystępowała do sezonu 2021/2022 z ambitnymi planami, chcąc wywalczyć co najmniej miejsce premiowane grą w europejskich pucharach. Aktualnie jednak Żółto-czerwoni zaangażowani są w walkę o utrzymanie ligowego bytu. O kłopotach zespołu opowiedział ostatnio trener ekipy z Białegostoku.
- Jagiellonia w trakcie trwającej kampanii rozczarowuje oczekiwania swoich kibiców
- Żółto-czerwoni nie mogą być jeszcze pewni ligowego bytu
- Piotr Nowa w ostatniej rozmowie z biurem prasowym klubu z Białegostoku opowiedział o oczekiwaniach względem swoich piłkarzy
Konkretny plan Nowaka
Jagiellonia Białystok plasuje się aktualnie na 14. miejscu w ligowej tabeli, legitymując się dorobkiem 30 punktów na koncie. Podopieczni Piotra Nowaka mają sześć oczek przewagi nad strefą spadkową. Tymczasem opiekun Żółto-czerwonych w ostatnim wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie Jagi w zdecydowanym tonie przedstawił swoje oczekiwania względem piłkarzy.
– Oczywiście każdy wie, że ostatnio słabo funkcjonowało kreowanie akcji ofensywnych i strzelanie goli. Na pewno nie to było naszym celem, chociaż chcieliśmy także ograniczyć ofensywne poczynania rywali pod naszą bramką. Do poprawy jest także sfera fizyczna, ponieważ niepokoi mnie, że w ostatnich spotkaniach wybiegaliśmy mniej kilometrów od rywali. To nie wystarcza do wygrywania. Mamy trochę czasu, aby popracować, pojawiło się kilku nowych zawodników – mówił Nowak cytowany przez Jagiellonia.pl.
– Za dużo jest dywagacji i dyskusji. Przestańmy gadać o różnych sferach. Musimy kolejne mecze wybiegać, wygryźć, wyszarpać te punkty. To jest absolutna podstawa. W tej chwili nie ma czasu na dyskusje – dodał opiekun białostoczan.
Jagiellonia w ramach 27. kolejki PKO Ekstraklasy zmierzy się na swoim stadionie z Zagłębiem Lubin. Spotkanie odbędzie się 3 kwietnia (w niedzielę) o godzinie 15:00.
Czytaj więcej: Raków wykorzystał decyzję FIFA. Hitowy transfer częstochowian
Komentarze