W pierwszym spotkaniu 22. kolejki PKO Ekstraklasy, Górnik Zabrze pokonał 2:0 przed własną publicznością Arkę Gdynia.
Obie drużyny przystępowały do piątkowego spotkania z nadzieją na zdobycie kompletu punktów, bardzo potrzebnego w walce o pozostanie w Ekstraklasie. Faworytem byli piłkarze Górnika, którzy chcieli wykorzystać atut własnego boiska.
W szóstej minucie Górnik był bliski objęcia prowadzenia. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pojedynek główkowy wygrał Angulo, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę.
Dziesięć minut później hiszpański obrońca miał kolejną doskonałą okazję do zdobycia gola. Nie potrafił jednak wykorzystać rzutu karnego podyktowanego za faul Maghomy na Wolsztyńskim. Angulo z jedenastu metrów uderzył obok słupka. Była to ostatnia z groźniejszych sytuacji w pierwszej połowie, która zakończyła się bezbramkowym remisem.
Po przerwie kibice nie oglądali zbyt ciekawego widowiska. Brakowało przede wszystkim klarownych sytuacji. Po stronie Arki w 65. minucie z dystansu uderzał Zbozień, ale piłka przeszła obok słupka. W odpowiedzi kolejna okazję miał Angulo, ale również główkował niecelnie.
W 83. minucie Hiszpan w końcu się przełamał i trafił do bramki strzeżonej przez Steinborsa. Angulo zaskoczył golkipera uderzeniem z ostrego kąta. W doliczonym czasie gry Górnik zdobył jeszcze drugiego gola. Piłkę “na raty” do bramki Górnika wpakował Paweł Bochniewicz.
Górnik Zabrze – Arka Gdynia 2:0 (0:0)
1:0 Angulo 83′
2:0 Bochniewicz 90+1′
żółte kartki:
Górnik – Wiśniewski, Sekulić, Angulo
Arka – Maghoma, Marciniak
Górnik: Chudý – Sekulić, Wiśniewski, Bochniewicz, Janża – Jirka, Prochazka (89′ Koj), Manneh (69′ Matras), Jimenez – Wolsztyński (64′ Kopacz), Angulo
Arka: Steinbors – Zbozień, Maghoma, Marić, Marciniak – Deja – Młyński, Nalepa, Vejinović (88′ Vinicius), Jankowski (68′ Mihajlović) – Serrarens
Komentarze