Widzew Łódź tuż przed derbami z ŁKS-em zaliczył w czwartkowy wieczór drugą porażkę z rzędu w Fortuna 1 Lidze. Panaceum na beniaminka polskiej ekstraklasy znalazł Chrobry Głogów, wygrywając z ekipą z włókienniczego miasta 3:0.
Widzew Łódź już do przerwy przegrywał 0:1, gdy na prowadzenie team z Dolnego Śląska wyprowadził Jaka Kolenc. Po zmianie stron dzieło zniszczenia dokończyli Maksymilian Banaszewski i Mikołaj Lebedyński.
Powyższy tan rzeczy sprawia, że zespół dowodzony przez Enkeleida Dobiego jest czerwoną latarnią rozgrywek. Chrobry z czterema punktami plasuje się natomiast na czwartej pozycji.
Komentarze