Cracovia uległa w swoim ostatnim spotkaniu polskiej ekstraklasy w sezonie 2018/2019 szczecińskiej Pogoni 0:3, a Lechia Gdańsk pokonała 2:0 Jagiellonię Białystok. Rozstrzygnięcia te sprawiły, że to drużyna z Grodu Kraka kończy rozgrywki na czwartej pozycji, premiowanej grą w europejskich pucharach.
Pasy kończą ligę na czwartej pozycji
Oczy całej piłkarskiej Polski skupione były na bataliach, które miały rozstrzygnąć, kto sięgnie po mistrzostwo Ekstraklasy. Tymczasem ciekawe zawody toczone były też w Krakowie, gdzie ekipa Michała Probierza liczyła na zrealizowanie swojego celu, którym było wywalczenie miejsca premiowanego grą w europucharach.
Cracovia po pierwszej części rywalizacji daleka była od tego, aby sięgnąć po pełną pulę w boju z Portowcami, bo to szczecinianie w 31. minucie objęli prowadzenie. Trafienie dla Pogoni zaliczył Soufiana Beneaymina. Niemiecki zawodnik algierskiego pochodzenia wykorzystał dośrodkowanie z boku boiska, oddając efektowny strzał z powietrza.
Po zmianie stron ekipa Kosty Runjaicia dołożyła jeszcze dwa gole. Najpierw prowadzenie Portowców podwyższył Zvonimir Kozulj, z kolei wynik rywalizacji ustalił Radosław Majewski. Jednocześnie szczecinianie wygrali swoje spotkanie 3:0, kończąc rozgrywki na siódmej pozycji.
Cracovia – Pogoń Szczecin 0:3 (0:1)
0:1 Beneaymina 31′
0:2 Kozulj 65′
0:3 Majewski 74′
Żółte kartki:
Cracovia: Hernandez 71′, Siplak 89′
Pogoń: Podstawski 38′, Fojut 52′, Walukiewicz 59′
Cracovia (4-2-3-1): Pesković – Rapa, Helik, Datković, Siplak, Gol, Hernandez, D. Dąbrowski (76′ Budziński), Dimun (46′ Hanca), Wdowiak, Cabrera (68′ F. Piszczek)
Pogoń (4-2-3-1): Bursztyn – Matynia, Fojut (82′ Żurawski), Walukiewicz, Bartkowski, Majewski, Drygas, Podstawski, Kozulj, Stec (86′ Kowalczyk), Benyamina.
Sędzia główny: Piotr Lasyk (Bytom)
Jaga bez europejskich pucharów
W starciu toczonym na Stadion Energa Gdańsk wygrać musieli przede wszystkim białostoczanie, mający plan, aby znaleźć się w gronie drużyn, które będą grały latem w europejskich pucharach. Lechiści nie zamierzali jednak ułatwiać zadania swoim rywalom, chcąc w dobrym stylu pożegnać się z gdańskimi kibicami, mimo że byli pewni trzeciego miejsca w lidze.
Zawody toczone w Gdańsku nie należały do najciekawszych. To, co najważniejsze w pierwszej połowie miało miejsce w 44. minucie, gdy na prowadzenie ekipę Piotra Stokowca wyprowadził Karol Fila. 20-latek wykorzystał dośrodkowanie Daniela Łukasika z rzutu wolnego, kierując piłkę do siatki po uderzeniu głową.
W drugiej połowie Biało-zieloni strzelili jeszcze jednego gola, którego autorem był Jarosław Kubicki. Pomocnik lechistów oddał płaski strzał, z którym nie poradził sobie golkiper Dumy Podlasia. Jednocześnie team z Trójmiasta zanotował swoje 19. zwycięstwo w sezonie.
Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok 2:0 (1:0)
Żółte kartki:
Lechia: Nalepa 5′, Augustyn 58′
Jagiellonia: Ozga 16′, Böðvarsson 35′, Pospisil 90+7′
Lechia (4-3-3): Kuciak – Fila, Nalepa, Augustyn, Mladenović, Makowski, Łukasik (90+2′ Dymerski), Kubicki, Michalak (85′ Żukowski), F. Paixao, Michał Mak (88′ Maulana Vikri)
Jagiellonia (4-2-3-1): Sandomierski – A. Kadlec (70′ Kostal), Runje (80′ Adamec), Ozga, Böðvarsson, Poletanović (77′ Klimala), Romanczuk, Wójcicki, Pospisil, Novikovas, Jesus Imaz.
Sędzia główny: Paweł Gil (Lublin)
Komentarze