Wisła Kraków nie zaczęła udanie rundy wiosennej. Biała Gwiazda przegrała mecz 20. kolejki PKO Ekstraklasy, ulegając na wyjeździe Rakowowi Częstochowa. Po zakończeniu spotkania rozczarowania porażką nie ukrywał szkoleniowiec krakowskiego zespołu.
- Wisła Kraków poniosła w niedzielę 11. porażkę w sezonie
- Aktualnie częściej z placu gry na tarczy schodzili w PKO Ekstraklasie tylko zawodnicy Zagłębia Lubin i Legii Warszawa
- Po zakończeniu niedzielnej potyczki na kilka zdań komentarza pozwolił sobie opiekun Białej Gwiazdy
Wisła fatalnie zaczęła rudnę wiosenną
Wisła Kraków przystępowała do potyczki z zespołem Marka Papszuna po zimowej przebudowie. Z klubem rozstali się między innymi Yaw Yeboah oraz Aschraf El Hamdaoui. Niemniej w ich miejsce przyszli nowi zawodnicy. Okazało się jednak, że nowi piłkarze będą potrzebować jeszcze czasu w nowym zespole.
– Dwa główne detale zrobiły różnice w meczu – z mojej perspektywy były to niewykorzystana akcja Jana Klimenta w pierwszej połowie, a w drugiej rzut karny. Bardzo łatwy karny, kiedy przeciwnik był praktycznie plecami do naszej bramki – mówił Adrian Gula cytowany przez WislaKrakow.pl.
– Raków potem kontrolował mecz swoim doświadczeniem, a my nie potrafiliśmy strzelić kontaktowego gola. Z mojej perspektywy należy docenić fajny pressing przeciwnika, a drugą rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę, to przejście do ofensywy. Raków w drugiej połowie stworzył ciekawe kontrataki, ale wtedy już prowadzili 1:0 – kontynuował opiekun wiślaków.
– Oczywiście, oczekiwania to jedna rzecz, druga to jakość przeciwnika w defensywie. Wprowadziliśmy na boisko drugiego napastnika, ale brakowało nam ostatniego podania i chociażby dośrodkowania z boku. Raków, gdy prowadził 2:0, kontrolował mecz. Musimy zrobić zmiany, które pozwolą nam wypracować więcej okazji – podsumował szkoleniowiec krakowskiej drużyny.
Wisła po rozegraniu 20 meczów ligowych plasuje się na 13. pozycji w tabeli. Aczkolwiek nad zajmującą 16. miejsce w tabeli Legią Warszawa krakowska ekipa ma tylko trzy oczka przewagi. Za tydzień wiślacy w roli gospodarza zagrają ze Stalą Mielec.
Czytaj więcej: Ekstraklasa: gol bramkarza, Cracovia grająca do końca- podsumowanie 20. kolejki
Komentarze